Wśród malowideł można znaleźć także odcisk stopy Homo Sapiens sprzed 20-30 tysięcy lat. Znając wagę odkrycia Chauvet zaopatrzył się w oficjalny dokument stwierdzający, że on i koledzy dokonali cennego odkrycia. Teraz Ministerstwo Kultury kwestionuje ten dokument twierdząc, że owo odkrycie było wynikiem misji sponsorowanej przez francuski rząd. Chauvet nie zgadza się z tym również dlatego, że prawo do tego momentu było po jego stronie. Stanowi ono, że prawa do odkrycia należą do tego kto go dokonał, pod warunkiem, że zrobił to na własny rachunek. Tak było w przypadku znaleziska Chauveta. Teraz jest to jednak kwestionowane. Sąd odrzucił żądania Chauveta i jego przyjaciół, którzy domagali się 150 tysięcy dolarów odszkodowania. Chauvet odwołał się od tego wyroku do Sądu Apelacyjnego.