Koncertowe wykonanie "Falstaffa" będzie pierwszym wspólnym dokonaniem Polskiej Orkiestry Radiowej i jej nowego kierownika i dyrygenta - Łukasza Borowicza. 30-letni absolwent warszawskiej Akademii Muzycznej im. Fryderyka Chopina objął kierownictwo Polskiej Orkiestry Radiowej w kwietniu tego roku. "Falstaff" jest dla wykonawców, a zwłaszcza dla orkiestry, prawdziwym wyzwaniem. Verdi skomponował tę operę w wieku 80 lat, ale trudno w to uwierzyć, słysząc tę niezwykłą, pełną energii i humoru muzykę - powiedział Borowicz. W roli Sir Falstaffa wystąpi baryton Adam Kruszewski. Koncert odbędzie się 8 września w warszawskim Studiu Koncertowym im. Witolda Lutosławskiego. Na październik zapowiadany jest koncert muzyki Ludwiga van Beethovena i Dymitra Szostakowicza, z pianistką Olgą Rusiną jako solistką. W grudniu zaprezentowane zostaną różne oblicza muzycznego romantyzmu - utwory Bogusława Madeya, Krzysztofa Pendereckiego i Piotra Czajkowskiego. Orkiestrę poprowadzi gościnnie Jonathan Brett. Borowicz dostrzega lukę repertuarową, w której wypełnieniu widzi szanse dla swojej orkiestry. "Są kompozytorzy muzyki klasycznej, którzy są bardzo popularni, choć ich utwory rzadko wykonywane są w polskich salach koncertowych. Tymczasem muzykę Satiego czy Glassa słychać nawet z telefonów komórkowych" - zauważył Borowicz. Na 18 listopada zaplanowano więc koncert muzyki Erica Satiego ("Gymnopedies", "Parade"), Jacques'a Iberta ("Divertissement") i Philipa Glassa (Symfonia nr 3). Jeszcze we wrześniu ma się odbyć nabór do Polskiej Orkiestry Radiowej, która po przyjęciu 20 nowych muzyków ma liczyć 60 członków. "To dla orkiestry moment stabilizacji. W mniejszym stopniu będziemy uzależnieni od artystów występujących gościnnie" - wyjaśnił Borowicz. W tegorocznych planach orkiestry są też nagrania, głównie muzyki polskiej XIX i XX wieku.