A chodzi o nie byle jaką kolekcję, a m.in. słynną "Damę z gronostajem" Leonarda da Vinci. Właścicielem obrazu jest właśnie Czartoryski. W liście ministra Glińskiego czytamy, że jeśli nie dojdzie do sprzedaży, być może trzeba będzie podjąć "pewne kroki prawne". Ministerstwo wyjaśnia, co miało na myśli. "Wspomniane "odpowiednie kroki" oznaczają możliwość objęcia kolekcji Czartoryskich ochroną prawną na podstawie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, tj. wpis do rejestru zabytków ruchomych oraz (w przypadku najcenniejszych obiektów) na Listę Skarbów Dziedzictwa" - czytamy w oświadczeniu zamieszczonym na stronie "Dziennika Polskiego". Gazeta nie pierwszy raz zajmuje się sprawą. Wcześniej napisała o wywiadzie dla hiszpańskiego "ABC", w którym Czartoryski mówił, że minister sugerował, że może wykorzystać przepisy, a nawet "zająć kolekcję". Więcej w piątkowym "Dzienniku Polskim".