Raper przyjechał swoją ciężarówką, która posłużyła mu za scenę. Dzięki temu tysiące fanów zgromadzonych na okolicznych ulicach mogło całkiem za darmo zobaczyć występ swego idola. - W tym roku nie pozwolono nam wystąpić na uroczystości MTV, więc wzięliśmy sprawy we własne ręce. Chcę promować swój nowy album, dlatego zdecydowałem się trochę popsuć im plany - powiedział P. Diddy. Czarnoskóry wokalista miał jeszcze jeden powód do niezadowolenia. Ceremonię uświetniła bowiem swym występem Jennifer Lopez, jeszcze do niedawna jego życiowa partnerka. W najbliższy poniedziałek ukaże się nowy album P. Diddy'ego i The Bad Boy Family, zatytułowany "The Saga Continues".