"Z głębokim smutkiem informujemy o śmierci ukochanego ojca, dziadka i pradziadka, Carlosa Eduarda Cruza-Dieza. Twoja miłość, radość, nauki i kolory na zawsze pozostaną w naszych sercach" - głosi oświadczenie opublikowane na stronie internetowej artysty. Jak dodano, pochodzący z Wenezueli artysta zmarł w sobotę w Paryżu. Śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych, a Cruz-Diez w ostatnich chwilach był otoczony bliskimi - poinformowano. Urodzony w 1923 roku w Caracas Cruz-Diez, który ukończył studia na tamtejszej Akademii Sztuk Pięknych, w wieku 37 lat przeniósł się do Paryża, gdzie spędził znaczną część swojego życia. Jego twórczość jest jednak widoczna także w jego ojczyźnie - przede wszystkim za sprawą wielobarwnych murali zdobiących ściany i podłogi międzynarodowego lotniska im. Simona Bolivara pod Caracas. Kariera artystyczna Cruza-Dieza rozwijała się przez ponad 70 lat. Powstające w tym czasie dzieła wyróżniają się śmiałym wykorzystaniem koloru oraz linii tworzących wrażenie ruchu. Jego abstrakcyjne obrazy i grafiki, a także instalacje stanowią część wystaw stałych najbardziej prestiżowych muzeów i galerii sztuki, w tym nowojorskiego Museum of Modern Art (MoMA), londyńskiej Tate Modern czy paryskiego Centre Pompidou. Jak podkreślono w tekście zamieszczonym na stronie internetowej artysty po jego śmierci, Cruz-Diez otrzymał liczne nagrody i odznaczenia, w tym Order Narodowy Legii Honorowej, najwyższe odznaczenie przyznawane przez państwo francuskie. Artysta, który rzadko komentował burzliwą sytuację polityczną w swoim rodzinnym kraju, w jednym z wywiadów wyraził żal, że wiele lat spędził za granicą. "Żałuję, że nie mogłem rozwijać swej kariery artystycznej we własnym kraju, otoczony moimi rodakami" - powiedział Cruz-Diez w przeprowadzonej w 2014 roku rozmowie z dziennikiem "El Nacional".