Spektakl jest wyjątkowym połączeniem animacji, performance'u, teatru lalkowego, rzeźby i instalacji artystycznej. Scenę wypełnia wykonana w dużej skali z papieru i tektury makieta obozu koncentracyjnego: 3 tysiące ręcznie wykonanych, 8-centymetrowych lalek-marionetek, przedstawia zarówno więźniów obozu, jak i ich oprawców. "Szczegóły przywołują przerażającą rzeczywistość, nie próbując jej naśladować. Właśnie dzięki szczególnej stylizacji widowiska lalki mogą się wydawać bardziej realne niż aktorzy, gdyż zostawiają wiele pola dla naszej wyobraźni" - napisał w recenzji spektaklu Ian Burum ("The New York Review of Books"). Wszystkie detale, wykonane ręcznie przez artystów z Hotel Modern, z drutu, papieru i modeliny, oddane są z wielką dbałością o szczegóły: są baraki, tory kolejowe, a także brama z napisem "Arbeit Macht Frei", druty kolczaste, komory gazowe i krematoria. Aktorzy przemieszczają się między elementami scenografii jak gigantyczni reporterzy wojenni, filmujący za pomocą miniaturowych kamer kolejno odtwarzane sceny z życia codziennego w obozie: apele, ciężką pracę, egzekucje czy selekcję do komór gazowych. "Żartobliwość sztuki lalkarskiej od samego początku skąpana jest w szaleństwie i rozpaczy: drżące, malutkie ofiary o pustych oczodołach i wykrzywionych ustach idą na spotkanie śmierci. Mimo, że sztuka lalkarska i film równoważą się tu w sposób jednocześnie subtelny i pomysłowy, to jednak na odbiorcę najmocniej oddziałuje sam model" - uważa rend Evenhuis("Trouw"). Widownia staje się świadkiem wyjątkowej rekonstrukcji, obserwując działania "z wnętrza" obozu. Spektakl celowo pozbawiony jest dialogów, a oglądający słyszą jedynie pojedyncze efekty dźwiękowe. Przedstawienie KAMP zostało uznane za jedno z najciekawszych wydarzeń podczas międzynarodowego festiwalu teatrów lalkowych w Nowym Jorku (Great Small Works 9th International Toy Theater Festival) w czerwcu 2010 roku. Po raz pierwszy spektakl będzie zaprezentowany w Polsce na wyjątkowym pokazie w Krakowie, w Teatrze Łaźnia Nowa 9 maja 2012 roku.