Anna Maria Jopek zaśpiewa po polsku, z akustycznym zespołem. Jej występ - jak żartuje - "będzie krótki, trzy minutki". Stinga się boi. Jest zupełnie niesamowitą postacią. Za każdym razem odczuwam ten sam rodzaj tremy i przejęcia, kiedy mogę być gdzieś nieopodal - przyznaje Jopek. Biletów na koncert Stinga w otwartej sprzedaży już nie ma. Na stadion wejdzie ponad 30 tysięcy widzów. Mogłoby 50 tysięcy, ale aż 70 metrów zajmuje scena. Fani być może zobaczą Stinga w... szaliku. Artysta nie chce się bowiem przeziębić przed nagraniem koncertu na DVD. Nie wiadomo na razie, czy założy szalik poznańskiego Lecha.