Organizatorem festiwalu jest Stowarzyszenie Nowe Horyzonty, które przygotowuje i organizuje również we Wrocławiu - Międzynarodowy Festiwal Filmowy Era Nowe Horyzonty (odbywa się na przełomie lipca i sierpnia). Festiwal ma być nową imprezą kulturalną w mieście m.in. w związku ze staraniami Wrocławia o miano Europejskiej Stolicy Kulturalnej w 2016 r. Dyrektor festiwalu Roman Gutek podczas poniedziałkowej konferencji prasowej powiedział, że nowy festiwal poświęcony kinu amerykańskiemu jest przede wszystkim adresowany do szerszej publiczności, wrocławian i studentów, ale nie tylko do nich. - Na tym festiwalu spodziewamy się szerszej publiczności nie tylko "hardcoreowców", którzy odwiedzają "Erę" - mówił Gutek. Dodał, że w ciągu pięciu dni wrocławianie będą mogli zobaczyć ok. 75 filmów, począwszy od tych najbardziej znanych, przez kino mniej popularne, po filmy kompletnie nieznane w Polsce - niszowe. - Chcemy pokazywać kino nie tylko niezależne, ale i musicale, horrory, westerny oraz kino noir, a także filmy dokumentalne - mówił Gutek. Z kolei Urszula Śniegowska, współautorka festiwalu powiedziała, że impreza ma mieć charakter edukacyjny. - Oprócz produkcji najnowszych będzie prezentowana klasyka: retrospektywa reżyserska, aktorska - mówiła Śniegowska. Dodała, że w ramach pierwszej edycji AFF odbędzie się pełna retrospektywa twórczości Johna Cassavetesa (1929-1989), reżysera, aktora i scenarzysty, który obok Orsona Wellesa, jest najwybitniejszym niezależnym filmowcem działającym w obrębie kina amerykańskiego. Do jego najciekawszych filmów należą "Cienie" ("Shadows"), "Twarze" ("Faces") czy "Kobieta pod presją" ("A Woman Under the Influence"). Ponadto w ramach imprezy odbędą się spotkania, seminaria, wykłady i dyskusje na tematy społeczne, polityczne i kulturowe. Prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz powiedział, że w tym roku festiwal potrwa pięć dni, ale w przyszłości ma to być dłuższa, 10-dniowa impreza.