Impreza należy do najważniejszych festiwali muzyki nowej w kraju. Jak powiedział Zbigniew Kozub, dyrektor festiwalu, do 28 marca miłośnicy muzyki wysłuchają ponad 60 utworów, z których kilkanaście to pierwsze wykonania. Festiwal inaugurują koncerty symfoniczne: "Przedwiośnie", w programie, którego znalazły się utwory Romana Maciejewskiego i Jarosława Śmietany, oraz sobotni koncert z utworami Tadeusza Szeligowskiego, Janusza Stalmierskiego i Igora Strawińskiego. Impreza zakończy się 28 marca występem berlińskiego zespołu Modern Art Sextet. - Nie ukrywam, że projektowany pierwotnie program jubileuszowego festiwalu był szerszy i bardziej różnorodny. Mniejsze dotacje zmusiły mnie do wielu cięć i redukcji programu - powiedział Kozub. Jak dodał, choć festiwal nadal jest ważnym wydarzeniem w kalendarzu polskich imprez artystycznych, musi na nowo zdobywać popularność, zwłaszcza wśród młodych odbiorców. - Kiedy powstawała Poznańska Wiosna, festiwali było kilka. Dziś w całym kraju organizowanych jest ok. 2 tys. festiwali muzycznych, mamy więc potężną konkurencję. Zainteresowanie festiwalem jest duże, poznaniacy znają tę markę. Nie znają jednak tej imprezy młodzi, bo ostatnio Wiosny odbywały się dość rzadko - dodał. Festiwal Poznańska Wiosna Muzyczna odbywa się od 1961 roku. Został zorganizowany z inicjatywy Tadeusza Szeligowskiego i Floriana Dąbrowskiego w ramach 2. Wielkopolskiego Festiwalu Kulturalnego i początkowo prezentował przede wszystkim twórczość kompozytorów poznańskich. Następne edycje odbywające się jako Festiwal Polskiej Muzyki Współczesnej cieszyły się coraz większą popularnością. W ramach festiwalu prezentowane były utwory m.in. Witolda Lutosławskiego, Tadeusza Bairda, Grażyny Bacewicz, Henryka Mikołaja Góreckiego, Krzysztofa Pendereckiego i Wojciecha Kilara. Największą popularnością festiwal cieszył się w latach siedemdziesiątych XX w. Organizatorem wydarzenia jest poznański oddział Związku Kompozytorów Polskich.