W Przysusze mówi się, że Oskar Kolberg miłość do polskiej muzyki ludowej wyssał z mlekiem... mamki, chłopki Zuźki Wawrzek. W autobiografii spisanej w 1871 r. Kolberg napisał bowiem: "urodziłem się w miasteczku Przysusze, (...) na rynku polskim - bo są tam trzy rynki: polski, żydowski i niemiecki (...). Pamiętam, żem miał mamkę Zuskę wieśniaczkę, która mi ciągle nad kołyską wyśpiewywała (a była jeszcze u nas w służbie w Warsz. 1822)". "Niewątpliwie jednak wszechstronny rozwój zapewnili Oskarowi i jego czterem braciom - rodzice" - podkreśla kierownik Muzeum Oskara Kolberga w Przysusze Katarzyna Markiewicz. Ojciec Juliusz Kolberg - kartograf, geodeta, metrolog, profesor Uniwersytetu Warszawskiego, pochodził z Meklemburgii. Matka wywodziła się ze spolonizowanej rodziny emigrantów z Francji. W latach 1810-1817 Kolbergowie mieszkali w Przysusze, gdzie ojciec pracował jako zarządca zakładów hutniczych w dobrach należących do Ignacego Dembińskiego. W 1817 r. Juliusz Kolberg dostał nominację na profesora miernictwa i geodezji Uniwersytetu Warszawskiego i rodzina zamieszkała w stolicy. U Kolbergów zaczęli bywać ważni przedstawiciele ówczesnego środowiska kulturalnego Warszawy - Samuel Bogumił Linde, ojciec Fryderyka Chopina - Mikołaj Chopin, Kazimierz Brodziński. Duży wpływ na zainteresowania muzyczne Kolberga - zdaniem Markiewicz - wywarła młodzieńcza znajomość z Fryderykiem Chopinem, z którym szczególnie przyjaźnił się starszy brat Oskara - Wilhelm, późniejszy uznany inżynier i projektant mostów i wodociągów. Rodziny Kolbergów i Chopinów mieszkały w jednym domu na terenie Uniwersytetu Warszawskiego. Oskar od początku śledził karierę Fryderyka i do końca życia był zafascynowany jego twórczością. W ocenie Markiewicz, Kolbergowie - Oskar, Wilhelm i ich młodszy brat Antoni, mają udział w tworzeniu wspomnień o dzieciństwie Fryderyka Chopina. Sporządzili oni relację, w której opowiadają o wspólnych zabawach, korepetycjach z języka angielskiego. Oskar Kolberg kształcił się najpierw w Liceum Warszawskim, a następnie Akademii Handlowej w Berlinie. Pobierał lekcje gry na fortepianie, m.in. pod kierunkiem Józefa Elsnera oraz studiował w Berlinie kompozycję i teorię muzyki. W 1836 Elsner, będący także nauczycielem Chopina, zaliczył Kolberga do "znakomitszych artystów miasta Warszawy". Muzyką interesował się Kolberg głównie pod kątem folkloru i etnografii. Sam także komponował. Jego spuściznę muzyczną stanowią utwory inspirowane motywami ludowymi, pieśni na głos, kompozycje fortepianowe i kompozycje sceniczne. Komponował przede wszystkim utwory taneczne: polonezy, mazury i mazurki, walce, polki, obertasy, kujawiaki, kontredanse. Jednym z najbardziej znanych utworów Kolberga jest opera sielska "Król pasterzy" do libretta T. Lenartowicza. Wystawiono ją po raz pierwszy w 1853 roku w salonie muzycznym Faustyna Żylińskiego, a sześć lat później w warszawskim Teatrze Wielkim. Jednak to badaniom spuścizny ludowej Kolberg poświęcił całe życie. Pierwszą wyprawę badawczą na Mazowsze odbył w 1839 r. Rozpoczął pracę nad dokumentacją folkloru muzycznego, m.in. uzupełniając wcześniej wydane zbiory pieśni ludowych o zapis melodii. Jako pierwszy w historii polskiej etnografii zebrał i usystematyzował według regionów rodzimą kulturę ludową w monumentalnym dziele zatytułowanym "Lud, jego zwyczaje, sposób życia, mowa, podania, przysłowia, obrzędy, gusła, zabawy, pieśni, muzyka i tańce". W latach 1857-1890 wydał 33 tomy "Ludu...". Niedługo po śmierci wydano jeszcze trzy tomy jego spuścizny. Dokumentując pieśni szczególną wagę przykładał do wierności zapisu melodii. Natomiast w ich publikacjach, stanowiących repertuar dla muzykowania domowego, zamieszczał opracowany przez siebie akompaniament fortepianowy. "Kolberg z czasem uznał sens dokumentacji folkloru wyłącznie w autentycznej formie, zmienił koncepcję wydawania pieśni ludowych, z pozycji kompozytora przeszedł na pozycję muzyka - folklorysty i etnografa" - zauważa Markiewicz. Wyrazem tego była - według niej - publikacja "Pieśni ludu polskiego", wydana w 1857 r., jako zbiór ballad i melodii tanecznych z przyśpiewkami w wariantach z różnych regionów Polski. W życiu dorosłym - aby zapewnić sobie utrzymanie i pieniądze ma działalność edytorską i badania terenowe - Kolberg pracował m.in. jako nauczyciel muzyki, księgowy w Zarządzie Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej oraz w Zarządzie Dróg i Mostów, pisał recenzje w czasopismach, rozprawy i artykułu naukowe, publikował hasła z dziedziny muzyki i muzykologii w Encyklopedii powszechnej Samuela Orgelbranda. W 1871 r. osiedlił się w Mogilanach, a następnie w Modlnicy pod Krakowem, u przyjaciela Józefa Konopki - ziemianina, zbieracza i wydawcy pieśni. "Bez reszty pochłonięty pracą, potrzeby osobiste ograniczał do minimum, skromny i cichy, starał się swą osobą nie sprawiać kłopotu, a dbał jedynie o powodzenie swoich poczynań naukowych. Jeździł - jak to określał - "na zbierałki" we wszystkie strony kraju, utrzymując jednocześnie szerokie kontakty ze światem naukowym" - pisała o Kolbergu muzykolog, dr Katarzyna Janczewska-Sołomko. W 1878 roku Kolberg wyjechał do Paryża na wystawę światową, na której zaprezentował w pawilonie austriackim swoje wydawnictwa i kolekcję ikonograficzną polskich strojów ludowych, za którą otrzymał złoty medal. W 1880 r. objął patronat naukowy nad wielką wystawą etnograficzną zorganizowaną w Kołomyi, która rozsławiała Karpaty w Europie. W 1884 r. zamieszkał w Krakowie i zajął się głównie działalnością edytorską. Wcześniej został członkiem Akademii Umiejętności. W 1889 r. - na rok przed śmiercią - przyjaciele z inteligencji krakowskiej urządzili mu uroczysty jubileusz 50-lecia pracy. "Nie polityk, nie człowiek stronnictwa, lecz bezprzykładnie skromny, cichy a sumienny i skrzętny badacz, chluba narodu, dziś już uznany przez obcych, zazdroszczących go nam, jako znakomity etnograf polski - Oskar Kolberg zbudował sobie monumentalny pomnik, który potomność podziwiać będzie" - pisano o jubilacie w upamiętniających obchody wydawnictwie Krakowskiego Towarzystwa Oświaty Ludowej. W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele władz, świata nauki i kultury oraz delegacja chłopów. "Na uścisk dłoni, jakim Kolberg darzył wieśniaków, odpowiedzieli oni ucałowaniem jego pracowitych dłoni, a moment ten obchodów niezawodnie głęboko utkwił w pamięci wszystkich zebranych" - relacjonowano przebieg jubileuszu. Ostatnie miesiące życia spędził Oskar Kolberg w domu swego przyjaciela Izydora Kopernickiego, lekarza i antropologa, badacza kultury ludowej, którego uczynił wykonawcą testamentu i opiekunem spuścizny naukowej. Niedługo przed śmiercią - jak pisze Janczewska-Sołomko - Kolberg wypowiedział następujące słowa: "Umieram, Bogu dzięki, z tą pociechą, że według sił moich zrobiłem co mogłem, że nikt mnie za próżniaka nie ma i mieć nie będzie. Co po sobie zostawiam przyda się ludziom na długo". Oskar Kolberg zmarł 3 czerwca 1890 r. w Krakowie.(