O próbie oszustwa przy sprzedaży tytoniu funkcjonariusze z Posterunku Policji w Dąbrowie dowiedzieli się w poniedziałkowe przedpołudnie 22 sierpnia. Coraz częściej mieszkańcy korzystają z wygodnej formy kupowania w Internecie. Jednak tą drogą częściej niż w normalnej sprzedaży możemy paść ofiarą oszusta lub złodzieja. Przekonało się o tym małżeństwo z Dąbrowy. Forma kupowania w sieci nie była obca małżeństwu z Dąbrowy, które na jednym z internetowych portali aukcyjnych (zresztą nie pierwszy raz) zamówiło 6 kg tytoniu papierosowego. Płatność za towar miała odbyć się przy odbiorze przesyłki u listonosza i tak też się stało. - W poniedziałek około 1100 listonosz dostarczył paczkę, za którą zgodnie z warunkami transakcji pobrał 492 zł. Kobietę, która przyjęła karton, zdziwiło jednak to, że jest on nieco mniejszy niż zwykle. Wspólnie z mężem zamawiała bowiem tytoń już wcześniej u innych sprzedawców. Po otwarciu kartonu była przerażona, bo w środku nie było zamówionego towaru. Wyszło, że zapłaciła prawie 500 zł za zwykły żwir - mówi rzecznik KPP w Mogilnie podkom. Tomasz Rybczyński. Kobieta natychmiast zaalarmowała telefonicznie mundurowych z Dąbrowy. Dzięki błyskawicznej interwencji policjantom udało się zabezpieczyć pieniądze na miejscowej poczcie, jeszcze przed przesłaniem ich do sprzedającego. Stróże prawa ustalają obecnie, czy sprzedający faktycznie jest tym, za kogo podawał się w internetowej ofercie. Jak dziennikarze dowiedzieli się od podkom. Rybczyńskiego, funkcjonariusze sprawdzą też, czy sprzedający prowadzi działalność w zakresie handlu tego typu towarem i przestrzega obowiązujących przepisów. Nasz rozmówca dodał, że przestępstwo oszustwa zagrożone jest karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Joanna Świetnicka