Komplet na stadionie przy ul. Sportowej, rzesze kibiców przed telewizorami (bezpośrednia relacja z mecz w TVP Sport) - pojedynki derbowe pomiędzy bydgoską Polonią a zespołem z Torunia to zawsze żużlowe święto i gwarancja emocji. Także i tym razem ich nie zabrakło. W każdym biegu zawodnicy zaciekle rywalizowali na torze. W składzie Unibaksu zabrakło kontuzjowanego Wiesława Jagusia. Był on awizowany w składzie jako ZZ (zawodnik zastępowany), dzięki czemu w jego miejsce mogli jechać inni zawodnicy. Na słowa uznania zasługują wszyscy jeźdźcy, którzy stworzyli niesamowicie interesujące widowisko. W pamięci kibiców na długo pozostanie zapewne bieg 12, w którym nieoczekiwanie pod taśmą pojawił się 16-letni junior Polonii Szymon Woźniak. Kibice przywykli bowiem do tego, że poza pierwszym biegiem juniorskim w pozostałych wyścigach jest on zastępowany przez Rosjanina Emila Sajfutdinowa. Tym razem trener Zenon Plech postanowił wysłać do boju 16-letniego mistrza Polski w mini speedwayu, dzięki czemu Emil mógł wystartować w biegach nominowanych. Woźniak nie przestraszył się bardziej doświadczonych rywali, idealnie wstrzelił się w taśmę, objął prowadzenie i nie oglądając się na kolegę z pary, Antonio Lindbacka (który był bardzo waleczny przez całe zawody, jednak tego akurat biegu nie może zaliczyć do udanych), pomknął do mety inkasując trzy punkty za swoje pierwsze w życiu biegowe zwycięstwo. - Jestem bardzo szczęśliwy. Wygrałem start i jechałem do przodu nie zważając na nic - cieszył się bydgoski junior, który otrzymał gromkie brawa od widowni. Za plecami Woźniaka przyjechała toruńska para Chris Holder - Darcy Ward. Dzięki temu poloniści podtrzymali szanse na sukces w całym meczu. Przed biegami nominowanymi Polonia przegrywała 37:41 i wiadomo było, że wszystko rozstrzygnie się w dwóch ostatnich gonitwach. W 14. biegu podwójne zwycięstwo przywiozła bydgoska para Emil Sajfutdinow - Krzysztof Buczkowski, co oznaczało remis 42:42. W kończącym spotkanie wyścigu najszybciej spod taśmy wyszedł Adrian Miedziński, a za nim pomknęli reprezentujący Polonię Szwedzi, Andreas Jonsson - Antonio Lindback, którzy nie dali się wyprzedzić Ryanowi Sullivanowi. Ostatecznie derby zakończyły się wynikiem 45:45. W rewanżu, 30 sierpnia w Toruniu, faworytem będą gospodarze (na Motoarenie jeszcze nigdy nie przegrali), jednak remis w pierwszym meczu daje szansę Polonii na awans do czołowej czwórki. Zgodnie z regulaminem Speedway Ekstraligi, do półfinału play off wejdą zwycięzcy meczów I rundy finałowej oraz zespół, który przegra rywalizację w tej rundzie, ale będzie posiadał najlepszy dorobek punktowy. Wiadomość pochodzi ze strony oficjalnej Urzędu Miasta Bydgoszczy.