Jak poinformowano w środę w zespole prasowym Centralnego Zarządu Służby Więziennej, ukarano dwóch pracowników więzienia i zastępcę dyrektora. Dostali oni ostrzeżenie o niepełnej przydatności na zajmowanych stanowiskach, co oznacza dla nich roczne obniżenie dodatku służbowego do pensji, utratę "trzynastki" i nagród uznaniowych oraz pozbawienie możliwości awansu i szkoleń. 28 lutego z powodu pomyłki popełnionej przez pracowników Zakładu Karnego nr 2 w Grudziądzu Jacek R. wyszedł na wolność, mimo że do końca kary pozostało mu jeszcze pół roku. Tydzień później spostrzeżono pomyłkę i rozpoczęto poszukiwania mężczyzny. Omyłkowe zwolnienie więźnia zostało nagłośnione, gdy sam Jacek R. poinformował o swojej sprawie jedną ze stacji telewizyjnych. Mężczyzna odsiadywał w Grudziądzu wyrok ponad 4 lat więzienia za wielokrotne kradzieże. Sprawa jego omyłkowego zwolnienia przed terminem nie wpłynie na długość zasądzonej mu kary.