Z policyjnych informacji wynika, że podczas ostatniego skoku "jeden ze złodziei - 23-latek został porażony prądem (spadł ze słupa energetycznego) i zmarł". - Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi wspólnie z funkcjonariuszami z Komendy Powiatowej Policji w Poddębicach rozbili grupę przestępczą, która dokonywała licznych kradzieży elementów miedzianych i aluminiowych z napowietrznej sieci energetycznej i stacji transformatorowych - mówi Mirosława Kraszewska z biura prasowego KWP w Łodzi. O związkach tej grupy z jednym ze zdarzeń na terenie naszego powiatu informuje policja tucholska. - Grupa została zatrzymana dzięki wspólnym działaniom policjantów z Tucholi, Świecia i Łodzi. Mężczyźni działali także na naszym terenie. Członkowie grupy dokonali kradzieży w Rudzkim Młynie na terenie gminy Cekcyn. Chodziło im o zwoje miedziane. Skradzione mienie zostało odzyskane na terenie powiatu świeckiego - wyjaśnia Dariusz Knoff, naczelnik sekcji kryminalnej Komendy Powiatowej Policji w Tucholi. Te informacje potwierdzają funkcjonariusze ze Świecia. - Na nasz wniosek na terenie województwa łódzkiego zatrzymani zostali dwaj mieszkańcy Łodzi. Podczas przesłuchania w komendzie przyznali się m.in. do dokonania kradzieży transformatora na terenie powiatu tucholskiego. Wskazali także znajdujące się na naszym terenie miejsce ukrycia zwojów miedzianych pochodzących z tego urządzenia. Policjanci podjęli czynności i pojechali na miejsce wskazane przez przesłuchiwanych. Tam odzyskano mienie - tłumaczy Marek Rydzewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. Nasza rozmówczyni z łódzkiej komendy wojewódzkiej ujawnia szczegóły ustaleń dotyczących domniemanego sposobu działania grupy. - Od dłuższego czasu stróże prawa rozpracowywali grupę. Ustalono, że w skład "aluminiowo-miedzianego" gangu wchodzi co najmniej 6 osób - mieszkańców Łodzi i okolic. Złodzieje działali od 2003 roku w 6 powiatach województwa łódzkiego, a także w Wielkopolsce oraz w województwach opolskim i kujawsko-pomorskim. Przestępcy dysponowali specjalistyczną wiedzą na temat urządzeń oraz odpowiednim sprzętem. W porze dziennej rozpoznawali teren, wybierając miejsca ustronne i oddalone od zabudowań mieszkalnych, a kradzieży dokonywali pod osłoną nocy - ujawnia Mirosława Kraszewska. Nasza rozmówczyni dodaje, że w grupie mieli funkcjonować przedstawiciele bardzo różnych zawodów. - Policjanci posiadający już wszechstronną wiedzę o metodach działania i składzie osobowym grupy przystąpili do zatrzymań. W ręce policji wpadło 5 mężczyzn - łodzianie w wieku 24, 48, 31 i 25 lat oraz 27-letni mieszkaniec gminy Aleksandrów. 2 zatrzymanych to właściciel i pracownik punktu skupu złomu, a wśród pozostałych jest m.in. student IV roku Wydziału Prawa i Administracji. Ponadto policjanci ustalili, że ostatnia kradzież jaka jest dziełem grupy miała miejsce 9 lutego w powiecie świeckim w województwie kujawsko-pomorskim. Podczas dokonywania tego przestępstwa jeden ze złodziei - 23-latek został porażony prądem i zmarł - opowiada funkcjonariuszka z biura prasowego KWP w Łodzi. Do tragicznego w skutkach zdarzenia miało dojść w Błądzimiu niemal na granicy naszego powiatu. - Dyżurny naszej komendy został powiadomiony przez pogotowie ratunkowe o nagłym zgonie mężczyzny. Po rozpytaniu ustaliliśmy, że w trakcie usiłowania kradzieży elementów metalowych jeden z członków grupy został porażony prądem i spadł ze słupa energetycznego. Jego koledzy podjęli próbę reanimacji i zabrali go w kierunku szpitala. Po drodze napotkali karetkę pogotowia. Lekarz stwierdził zgon mężczyzny - opowiada o tym zdarzeniu rzecznik prasowy komendy w Świeciu. Organa ścigania nie wykluczają kolejnych zatrzymań. - Zatrzymani mężczyźni przyznali się do około 80 kradzieży. Wszystkim przedstawiono zarzuty i objęto dozorami policyjnymi. Śledczy sprawę traktują jako rozwojową i przewidują dalsze zatrzymania. Będą też sprawdzać dotychczas nie wykryte kradzieże elementów miedzianych i aluminiowych z transformatorów i sieci energetycznej, które miały miejsce w ostatnim czasie - podsumowuje Mirosława Kraszewska. Jak dowiedzieliśmy się w tucholskiej komendzie, dalsze działania śledczych mogą także objąć teren naszego powiatu. - Nie wykluczamy, że członkowie tej grupy dokonali większej ilości kradzieży na naszym terenie. Jeśli takie informacje pojawią się w trakcie przesłuchań w Łodzi, to będziemy wracać do nie wyjaśnionych przypadków. Nie ma natomiast na obecnym etapie żadnych podstaw do przypuszczeń, że z tą grupą współpracowała jakaś osoba z naszego terenu - przyznaje naczelnik sekcji kryminalnej tucholskiej KPP. Łukasz Zep