Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, w sobotę wieczorem na łuku drogi kierujący volkswagenem passatem stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewe pobocze, a następnie wpadł do rowu i uderzył w przydrożne drzewo. W trakcie tego manewru z samochodu wypadła 4-letnia dziewczynka - zginęła na miejscu na skutek odniesionych obrażeń. Mimo błyskawicznie przeprowadzonej akcji uwolnienia zakleszczonego w aucie kierowcy i prowadzonej reanimacji, 31-letniego mężczyzny nie udało się uratować. Przyczynę i szczegółowe okoliczności tragicznego wypadku wyjaśniają lipnowscy śledczy pod nadzorem prokuratora.