Prąd poniósł nastolatkę kilkanaście metrów od brzegu. Kinga zawdzięcza życie swoim koleżankom, którym udało się wyciągnąć ją na brzeg. Policjanci wykluczyli próbę samobójstwa. Sprawdzają czy dziewczyna była pod wpływem alkoholu. Słuchaj Faktów RMF.FM