"Camerimage" odbędzie się od 27 listopada do 4 grudnia w kompleksie operowym w centrum miasta i pobliskim multipleksie. Budżet imprezy wyniesie 6 mln zł, z czego Bydgoszcz pokryje 2 mln zł, a w przypadku przedłużenia kontraktu na lata 2011-12 - dodatkowo pół miliona. - Tegoroczny festiwal będzie inny od poprzednich, będzie ciekawszy. W związku z przenosinami do Bydgoszczy postanowiliśmy zdefiniować go na nowo. W programie oprócz nowości, nad którymi cały czas pracujemy, pojawią się, tak jak dotychczas, spotkania z twórcami, warsztaty z uznanymi filmowcami czy specjalna oferta dla studentów i młodzieży szkolnej - powiedział Żydowicz. Prezes "Tumultu" zaznaczył, że bohaterami festiwalu obok operatorów będą też inni twórcy. - Nie będziemy mieli problemu z tym, żeby na naszym festiwalu zabierali głos mądrzy aktorzy, mądrzy reżyserzy, mądrzy scenografowie - mówił. Zdaniem Żydowicza festiwal jest często niesłusznie traktowany jako impreza branżowa, a jest też otwarty i skierowany do publiczności. Prezydent Dombrowicz podkreślił, że "Camerimage" wpisuje się w strategię ubiegania się Bydgoszczy o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury w 2016 r. "Camerimage" narodził się w 1993 r. w Toruniu. W 2000 r. został przeniesiony do Łodzi, gdzie był organizowany do 2009 r. Żydowicz 18 maja zerwał umowę na organizację tegorocznego festiwalu w Łodzi z powodu wykreślenia przez Radę Miasta z wieloletniego planu inwestycyjnego zadania pod nazwą "Budowa Centrum Festiwalowo-Kongresowego +Camerimage Łódź Center+".