Jutro dowiemy się, co było przyczyną zatrucia. Na razie wiadomo, że w próbkach jedzenia zauważono bakterie. Sanepid ustala teraz, czy chorobę wczasowiczów wywołały bakterie gronkowca czy pałeczki salmonelli. W szpitalu zakaźnym w Bydgoszczy nadal przebywa jeden kolonista. Jego stan jest dobry. 9-letni chłopiec z Warszawy jeszcze dziś zostanie wypisany. Wszystkim, którzy trafili do szpitala z ostrymi objawami zatrucia pokarmowego, lekarze zalecają kilkudniową dietę. Pacjenci powinni unikać ciężkostrawnych potraw i szczególnie dbać o higienę rąk.