Nadleśnictwo Dąbrowa informuje, że do 30 września wejście do lasów zlokalizowanych na terenie jednostki będzie niemożliwe. "Decyzja ta spowodowana jest koniecznością przeprowadzenia agrolotniczych oprysków w celu zwalczenia masowego występowania borecznika sosnowca" - czytamy w komunikacie. Zabiegi zostaną przeprowadzone na terenie leśnictw: Bursztynowo, Kwiatki, Kotówka oraz Czersk Świecki. Podobne obostrzenia wprowadziło również Nadleśnictwo Tuchola. "W związku z przeprowadzanym zabiegiem do 30 września obowiązuje okresowy zakaz wstępu do lasu na terenie leśnictw: Jeziorno, Kielpinski Most, Szczuczanek, Wrzosowisko oraz Wypalanki" - wylicza nadleśnictwo. Do 22 września obowiązuje natomiast zakaz wprowadzony przez Nadleśnictwo Woziwoda. "Na terenie leśnictw Lipce, Ustronie, Wilcze Doły, Biała, Legbąd oraz Zielonka, a także w lasach nie stanowiących własności Skarbu Państwa w obrębach ewidencyjnych Gminy Tuchola (obr. ew. Łosiny, Legbąd, Klocek), Gminy Śliwice (obr. ew. Zwierzyniec) oraz Gminy Czersk (obr. ew. Klaskawa, Ostrowite, Zapędowo) będzie wykonywany oprysk samolotowy" - czytamy w komunikacie. Borecznik sosnowiec - co to jest? W każdym przypadku powód jest ten sam - borecznik sosnowiec. To owad, którego larwy żywią się igłami sosen. Choć zawsze występuje on w ekosystemie, nie zagrażając drzewom, w tym roku leśnicy walczą z prawdziwą plagą. W skrajnych przypadkach larwy mogą bowiem doprowadzić do ogołocenia drzew i wymarcia całych połaci lasu. Leśnicy zaznaczają, że larw jest tak dużo, że konieczne są ostateczne środki, czyli opryski. "Środkiem chemicznym, który w tym celu zostanie użyty jest MOSPILAN 20 SP w dawce 0,25 kg na hektar. Środek będzie rozcieńczony w dwóch litrach wody oraz jednym litrze nośnika" - czytamy. Preparat rozpylą samoloty Dromader.