Martwego proboszcza dzisiaj rano znaleźli parafianie, którzy zaniepokoili się, że nie przyszedł odprawić pierwszej mszy o godzinie 8. - Wszystko wskazuje na to, że było to zabójstwo - poinformował rzecznik kujawsko-pomorskiej policji Jacek Krawczyk. Ksiądz Henryk Kroll był znany z pomysłu wprowadzenia w Żalnie godziny policyjnej dla młodzieży. Przed kilkoma tygodniami wiele kontrowersji wzbudził jego list, opublikowany na łamach lokalnego "Tygodnika Tucholskiego", w którym zwracał się do radnych gmin powiatu tucholskiego o wprowadzenie takiej godziny policyjnej. W liście kapłan podkreślał, że niepokojąca jest rosnąca przestępczość wśród młodzieży, często dzieci. "Trzeba zmusić rodziców, by bardziej pilnowali swoich pociech. Można zarządzić godzinę policyjną (może być inna nazwa) - dla dzieci i młodzieży. Tak dalej być nie może. Muszą być sposoby na ujarzmianie dzieci" - pisał. Ksiądz Kroll znany był także z tego, że w swoich kazaniach nie stronił od mówienia o polityce. Przed laty, gdy wybory wgrało SLD, w czasie mszy świętej zrezygnował z przekazania "znaku pokoju", gdyż - jak tłumaczył - mógłby podać rękę zdrajcom, którzy głosowali na "czerwonych". Duchowny zwierzał się dziennikarzom, że w związku z politycznymi kazaniami otrzymywał anonimowe pogróżki, które były przesyłane pocztą lub nagrywano je na automatycznej sekretarce.