Zobaczyć będzie można przede wszystkim fotografie, dokumenty, mapy, które zilustrują pierwsze dni okupacji Grudziądza. Miasto leżało tuż przy granicy, więc zostało zajęte przez Niemców już 4 września. Walki toczyły się wokół Grudziądza. Niemiecka artyleria o godz. 5. rano ostrzelała przedpola miasta. Około godz. 10. doszło do pierwszych starć w rejonie Łasina i Rogóźna. Bataliony polskie zmuszone zostały do wycofania się, lecz wieczorem, około godz. 19. powstrzymano atak Niemców. Następnego dnia oddziały polskie nie zdołały oprzeć się atakowi broni pancernej i wycofały się na linię Grudziądz - Brodnica, skąd - 3 września - spróbowały kolejnego kontrnatarcia, niestety bez rezultatu. Grudziądz niemal w całości został otoczony przez wojska niemieckie. Około godz. 17. II. batalion 65 pułku piechoty broniący stanowisk na Księżych Górach został wyparty przez nieprzyjaciela. W tej sytuacji płk Stefan Cieślak podjął decyzję opuszczenia zagrożonego terenu wycofując się z piechotą i jedną baterią artylerii lekkiej na południe. 4 września hitlerowcy zajęli miasto witani przez miejscowych Niemców. W Grudziądzu zaczęła się okupacja, a w kraju nadal toczyły się walki, w których walczyły grudziądzkie pułki. Grudziądzka 16. dywizja piechoty zmobilizowana 24 sierpnia 1939 r. wchodziła w skład Grupy Operacyjnej gen. Mikołaja Bołtucia, ta zaś stanowiła część składową armii "Pomorze" dowodzonej przez gen. Bortnowskiego. Dywizja miała bronić odcinek pogranicza o długości 18 km, od ujścia Osy do Wisły aż po Słupski Młyn. Ostatnia bitwę stoczyła na przedpolach Warszawy pod Łomiankami. Poległ w niej gen. Bołtuć i szef sztabu ppłk Garliński. Dywizja przestała istnieć rankiem 22 września 1939 r. 18. pułk ułanów pomorskich przeszedł do historii kampanii wrześniowej jako przykład bohaterstwa żołnierza polskiego porównywany z szarżą szwoleżerów Kozietulskiego pod Samosierrą. Pułk wchodzący w skład grupy operacyjnej "Czersk" dowodzonej przez gen. Grzmot- Skotnickiego walczył z oddziałami niemieckiej 20 dywizji piechoty zmotoryzowanej gen. Wiktora z 19 korpusu pancernego gen. Guderiana na linii Chojnice - Czersk. Płk Kazimierz Mastalerz otrzymał rozkaz przeprowadzenia kontrataku, który miał opóźnić marsz wroga. Do spotkania doszło pod Krojantami, gdzie w brawurowej szarży zadanie zostało wykonane. Podczas szarży poległ dowódca pułku. 2 września gen. Grzmot-Skotnicki udekorował sztandar 18. pułku ułanów krzyżem Virtuti Militari. Szarża 250 ułanów grudziądzkiego pułku zatrzymała hitlerowski korpus pancerny na wiele godzin. 3 września pułk znalazł się w rejonie Grupy. Ponieważ przejście przez Wisłę okazało się niemożliwe mjr Malecki podzielił resztki pułku na małe oddziały, które na własną rękę miały próbować przeprawy. Oddziały te dostały się do niewoli. Wystawę będzie można oglądać do końca listopada w spichrzu przy ul. Spichrzowej 11. Podczas zwiedzania można również obejrzeć prezentację, która przedstawia wojsko polskie tuż przed wybuchem wojny oraz fragmenty walk z kampanii wrześniowej. Informacja pochodzi z oficjalnej strony Urzędu Miasta Grudziądz.