Wykolejenie tramwaju w Bydgoszczy. Paraliż centrum miasta

Oprac.: Ewa Zwolińska
W centrum Bydgoszczy wykolejony tramwaj wjechał w arkadę budynku dawnego klubu "Savoy". Do zdarzenia doszło we wtorek po godzinie 15 na skrzyżowaniu ulic Jagiellońskiej, Gdańskiej i Focha. W pojeździe znajdowało się około 50 pasażerów, na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Wypadek spowodował paraliż komunikacyjny w centrum miasta.

Jak donoszą lokalne media, do wypadku doszło, gdy tramwaj linii nr 6 skręcał z ul. Gdańskiej w Jagiellońską. Na skrzyżowaniu pojazd wypadł z szyn i wjechał w jedną z arkad otaczających kamienicę.
Na miejscu natychmiast pojawiły się służby ratunkowe - pięć zastępów straży pożarnej, policja oraz pracownicy Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że to nadmierna prędkość była przyczyną wykolejenia. Motorniczy to 26-letni mężczyzna, był trzeźwy - informuje Interię asp. Krzysztof Bratz, rzecznik prasowy KMP w Bydgoszczy.
Funkcjonariusz potwierdza, że ani pasażerowie, ani kierujący pojazdem nie odnieśli żadnych obrażeń. Nie ucierpiała także konstrukcja budynku - jedyną pamiątką po wypadku są zadrapania elewacji.
- Tramwaj nie uderzył w budynek, tylko wjechał idealnie między filary, jak do garażu - tłumaczy rzecznik.
Bydgoszcz. Wykolejenie tramwaju. Komunikacyjny paraliż
Wykolejenie spowodowało ogromne utrudnienia na bydgoskich drogach. Ruch tramwajowy na jednej z głównych arterii miasta został wstrzymany. Przez kilka godzin tworzyły się korki, a pojazdy komunikacji miejskiej zostały skierowane na trasy objazdowe.
Zarząd Dróg Miejskich wprowadził awaryjne zmiany w kursowaniu tramwajów. Linie 1, 3, 5, 8 i 9 kursowały wahadłowo, a tramwaje jadące z Fordonu zostały przekierowane na pętle Glinki lub Kapuściska.
Trwa normalizacja ruchu, utrudnienia mogą potrwać
Jak informuje portal Metropolia Bydgoska, do godziny 17 udało się usunąć z drogi oba wagony. Wznowiono również kursowanie tramwajów na skrzyżowaniu Jagiellońska - Focha - Gdańska.
- Ruch został częściowo przywrócony, ale utrudnienia mogą jeszcze potrwać. Trudno powiedzieć jak długo, sytuacja jest dynamiczna - zastrzega rzecznik policji.
Trwa analiza zdarzenia, która ma ustalić dokładne okoliczności wypadku.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!