- Na teren naszego województwa nie dotarł jeden pociąg Przewozów Regionalnych z Poznania do Inowrocławia, gdyż został zatrzymany na stacji początkowej. Chcąc zaradzić sytuacji w obrębie naszego regionu, wysłaliśmy pociąg do Mogilna, aby przywiózł pasażerów do Inowrocławia - powiedział dyrektor Kujawsko-Pomorskiego Zakładu Przewozów Regionalnych Waldemar Bachmatiuk. Na trasy dalekobieżne odprawiono pięć pociągów PKP Intercity - cztery z Bydgoszczy i jeden z Torunia. Na teren województwa nie dotarło dziewięć pociągów PKP Intercity, gdyż wcześniej zostały zatrzymane w innych regionach. Jeden pociąg należący do PKP Intercity "Rawa" z Bydgoszczy do Katowic został przez jego obsługę zatrzymany na dwie godziny na stacji Toruń Główny. - Na pasażerów zatrzymanego pociągu czekała w budynku dworca herbata, którą roznosili związkowcy i studenci - wolontariusze. Wszystko przebiegło spokojnie, nie było żadnych awantur - powiedział szef Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego Waldemar Bogatkowski.