Energa informuje, że lokalizację w Siarzewie wybrano nie tylko dlatego, że została ona uznana za najlepszą ze względu na produkcję energii elektrycznej. Spółka zapewnia, że wzięła pod uwagę stan środowiska naturalnego. Do końca tego roku mają zostać zakończone prace nad raportem oddziaływania inwestycji na środowisko. - Tama we Włocławku to tykająca bomba zegarowa. W każdej chwili może wybuchnąć - ostrzega Paweł Soloch, były szef Obrony Cywilnej. Przemysław Pasek, prezes fundacji "Ja Wisła", przekonuje, że inwestycja jest prawdziwym zamachem na Wisłę. Doprowadzi do wyginięcia odradzającej się populacji jesiotra, łososia i węgorza. Wpłynie negatywnie na obszary chronione objęte programem Natura 2000.