Burmistrz zarządzając nowe wybory skrócił kadencję ówczesnych zarządów rad osiedlowych o pół roku. W Kcyni po zmianie ekipy rządzącej, jaka miała miejsce w listopadzie ubiegłego roku, burmistrz Piotr Hemmerling swoim zarządzeniem wydanym w lutym i później zmienionym 1 marca ustalił harmonogram wyborów jednostek pomocniczych, w tym wyborów do samorządu osiedla nr 1. Skrócił tym samym czteroletnią kadencję rad osiedlowych, która kończy się dopiero w październiku. Statut Osiedla nr 1 mówi, że kadencja organów trwa 4 lata, z tym, że zarząd osiedla działa do czasu wyboru nowego organu wykonawczego. Z takim stanem rzeczy nie zgadzał się m.in. ówczesny przewodniczący Rady Osiedla nr 1 w Kcyni Józef Marosz. Wystosował do wojewody protest przeciwko półrocznemu skróceniu kadencji rad osiedlowych. Wojewoda kujawsko-pomorski zbadała formalne aspekty owych wyborów i 30 września wydała rozstrzygnięcie nadzorcze w tej sprawie, w którym stwierdza nieważność zarządzenia Piotra Hemmerlinga w sprawie ustalenia harmonogramu wyborów organów pomocniczych gminy Kcynia w zakresie dotyczącym wyborów do samorządu osiedla nr 1. Podstawę prawną do wydania przez burmistrza zarządzeń dotyczących m.in harmonogramu wyborów jednostek pomocniczych stanowi Statut Gminy Kcynia, który mówi, że Rada Miejska zarządza wybory organów jednostek pomocniczych. Rada podjęła w styczniu uchwałę zarządzającą owe wybory i na jej podstawie burmistrz wydał zarządzenie zawierające harmonogram przyśpieszonych wyborów. Wojewoda zwróciła się do burmistrza i przewodniczącej Rady w Kcyni o ustosunkowanie się do stawianych im zarzutów złamania statutu rady osiedla. Przewodnicząca Gabriela Repczyńska przyznała w wyjaśnieniach, że kadencja rad osiedla trwa 4 lata, zapewniła jednak, że skrócenie kadencji zarządu osiedla nie było działaniem w celu naruszenia zapisów statutu, lecz działaniem w oparciu o ustalony i od wielu lat przyjęty zwyczaj w Kcyni, że po wyborach samorządowych wybrany burmistrz organizuje w ramach swoich obowiązków zebrania sołeckie i zebrania osiedli w celu wyboru nowych władz jednostek pomocniczych. Tłumaczy dalej, że prawo zwyczajowe jako takie traktowane jest na równi z prawem stanowionym i trudno mówić o naruszeniu prawa bądź jego nieprzestrzeganiu. Organ nadzoru takie stanowisko uznał za sprzeczne z treścią Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, która mówi, że źródłami powszechnie obowiązującego prawa RP są konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia, a źródłami powszechnie obowiązującego prawa RP są na obszarze działania organów, które je ustanowiły, akty prawa miejscowego. Dalej organ nadzoru zauważa, że Rada Miejska nie wskazała burmistrzowi terminu przedmiotowych wyborów. Burmistrz natomiast powiadomił wojewodę, iż przedmiotowe zarządzenia nie zostaną zmienione, gdyż jego zdaniem w tej sprawie doszło do nieistotnego naruszenia obowiązujących przepisów. Wojewoda Ewa Mes nie podziela jednak zdania burmistrza i uznała, że skrócenie kadencji organu jednostki pomocniczej narusza w sposób istotny akt prawa miejscowego, czyli statut osiedla. Organ nadzorujący wojewody uznał, że burmistrz wyznaczając i przeprowadzając wybory do rady osiedla naruszył przepisy statutu i w ocenie organu nadzoru zarządzenie w sprawie ustalenia harmonogramu wyborów uznane zostało jako sprzeczne ze Statutem Osiedla nr 1 w Kcyni. Burmistrz Kcyni Piotr Hemmerling zapewnił, że nie zgadza się z argumentacją rozstrzygnięcia nadzorczego wojewody i skorzysta z przysługującego mu prawa wniesienia skargi za pośrednictwem wojewody do Sądu Administracyjnego w Bydgoszczy. - Nie widzę formuły wskazującej na sposób, który pozwoliłby nam znieść tę przesłankę - dodał burmistrz. Sylwia Wysocka