Wojciech O., znany pod pseudonimem Aleksander J., trafił do aresztu na początku lutego tego roku, ponieważ na manifestacji środowisk antyszczepionkowych w Bydgoszczy groził śmiercią dwóm posłom PiS. Patostreamer w wulgarny sposób sprzeciwiał się projektowi ustawy zakładającemu m.in., że pracodawcy będą mogli żądać od pracowników podania informacji o negatywnym wyniku testu na koronawirusa. Wojciech O. opuścił areszt. Sąd nałożył inne środki zapobiegawcze W piątek rano Sąd Okręgowy w Bydgoszczy zdecydował się jednak uchylić postanowienie o areszcie tymczasowym wobec Wojciecha O. - Zastosowano inne środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji. Sąd zobowiązał go też do stawiennictwa raz w tygodniu w wyznaczonym komisariacie, a także zakazał zbliżania się na odległość mniejszą niż 50 metrów do dwóch osób pokrzywdzonych - przekazał Interii rzecznik sądu Krzysztof Dadełło. Jak dodał, decyzja o zwolnieniu O. z aresztu jest nieprawomocna, ale wykonalna, co oznacza, że "Aleksander J." opuścił zakład karny. Zapytany, jakimi argumentami podparł się sąd, Dadełło odpowiedział, że "treść zarzutów i obecny etap postępowania nie pozwalają, aby stosować ten najsurowszy środek zapobiegawczy". Jak uściślił, od podejrzanego odebrano wyjaśnienia, jak również przesłuchano pokrzywdzonych. O zwolnieniu patostreamera z aresztu poinformował też poseł Konfederacji Grzegorz Braun. "Dziś w Bydgoszczy sędzia Andrzej Bauza uchylił (...) tymczasowy areszt stosowany wobec Wojciecha O., który w tym stanie rzeczy jeszcze dziś może opuścić zakład karny w Potulicach" - przekazał. Incydent na rynku w Kaliszu. Wojciech O. spalił tekst "Statutu Kaliskiego" W listopadzie 2021 roku Wojciech O. wraz z innymi osobami spalił publicznie tekst "Statutu Kaliskiego" - przywileju tolerancyjnego dla Żydów, wydanego przez księcia kaliskiego Bolesława Pobożnego w 1264 roku. Uczestnicy wydarzenia wznosili również antysemickie hasła.