Rzecznik kujawsko-pomorskich strażaków Paweł Frątczak powiedział sieci RMF, że każdy zakład chemiczny, niezależnie od tego jakie ma systemy zabezpieczeń i czy posiada służby ratownicze, jest zobowiązany do poinformowania o awarii straży pożarnej. Włodzimierz Zientarski z włocławkich zakładów chemicznych mówi, że ich szefostwo próbuje teraz wyjaśnić, dlaczego nie powiadomiono straży i kto za to odpowiada. - Prawdopodobnie informacja o awarii nie dotarła tam, gdzie powinna - dodał Zientarski. Zapewnia, że wobec winowajcy zostaną wyciągnięte odpowiednie wnioski. Agnieszka Pietrzak