14-miesięczna dziewczynka wypadła w poniedziałek, 11 maja, z okna na drugim piętrze bloku we Włocławku i trafiła do szpitala w Płocku, a później została przetransportowana do lecznicy w Warszawie. 33-letni ojciec opiekujący się dzieckiem miał w organizmie ponad 1,7 promila alkoholu. "Niestety sąd nie podzielił naszych racji i nie zastosował tymczasowego aresztowania wobec ojca dziewczynki. Będziemy skarżyli tę decyzję" - powiedziała prokurator Jędrzejczak-Musialik. Dodała, że wobec mężczyzny nie został zastosowany także żaden z innych środków zapobiegawczych. Prokuratura ma siedem dni na zaskarżenie decyzji sądu do wyższej instancji. Ojciec usłyszał zarzut Mężczyzna usłyszał we wtorek, 12 maja, zarzut narażenia na bezpośrednie ryzyko utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu osoby, nad którą miał obowiązek opieki. Grozi za to do pięć lat więzienia. Mężczyzna przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Prokuratura wnioskowała przed sądem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania Łukasza R. na okres trzech miesięcy. "Dziewczynka, która wypadła z okna, żyje i znajduje się w szpitalu w Warszawie" - podkreśliła szefowa Prokuratury Rejonowej we Włocławku. Z nieoficjalnych informacji Polskiej Agencji Prasowej wynika, że jest w stanie ciężkim. W czasie wypadku matka była w pracy W poniedziałek, 11 maja, Polska Agencja Prasowa informowała, że ojciec z dzieckiem na rękach przyszedł do jednej z przychodni we Włocławku po godz. 9. Poinformował, że 14-miesięczna dziewczynka wypadła z okna na drugim piętrze w bloku. "Policjanci ustalają okoliczności tego wypadku. Do sprawy zatrzymano 33-letniego ojca dziecka, który w chwili zdarzenia w mieszkaniu sprawował opiekę nad dwójką dzieci tj. 14-miesięczną dziewczynką i sześcioletnim chłopcem. Badanie alkomatem wykazało, iż mężczyzna był nietrzeźwy, miał ponad 1,7 promila alkoholu w organizmie" - poinformowała st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z Komendy Miejskiej Policji we Włocławku. Sześciolatkiem zaopiekowała się już matka, która w momencie wypadku przebywała w pracy.