Kierowcy na razie mogą poruszać się bez problemów. Przy wysokich stanach Wisły zagrożeniem jest nie tyle sama rzeka, ile wody gruntowe, które wybijają w różnych punktach, głównie lewobrzeżnego Torunia. Tymczasem jutro Wisła ma osiągnąć w mieście poziom 7 metrów, więc już dziś w nocy woda może pojawić się pod wiaduktem przy dworcu głównym PKP. Drogowcy zapewniają jednak, że są na to przygotowani i będą ją wypompowywać tak, by przejazd był cały czas drożny. Gdyby jednak pompy zawiodły, cały ruch musiałby zostać przesunięty pod Wiadukt Armii Krajowej, a wtedy przejazd przez jedyny most na Wiśle, tak jak w maju, zamieniłby się w koszmar. FB.init("baac9ef38ccd29fc91ce2d9d05b4783b");