Policjanci z Powiatowej Komendy w Mogilnie otrzymali informację od dyspozytorki Pogotowia Ratunkowego o ugodzeniu nożem w klatkę piersiową mężczyzny w Goryszewie (gm. Mogilno). Gdy policja pojechała na miejsce, sprawa wyglądała na bardzo poważną. Nóż trafił w okolice serca i policja nie wykluczała, że w tej sprawie może paść nawet zarzut usiłowania zabójstwa. Okazało się, że do ugodzenie nożem doszło około 2100podczas sprzeczki konkubentów. 40-letnia konkubina Barbara R. ugodziła nożem w klatkę piersiową 42-letniego konkubenta Mariusza K. Rana miała 1,5 cm szerokości. Oboje byli pijani. Konkubina miała około 1,8 promila alkoholu i trafiła do Izby Wytrzeźwień w Inowrocławiu. Na drugi dzień została przewieziona do KPP w Mogilnie i tu usłyszała zarzuty. Prokuratura postawiła jej zarzut uszkodzenia ciała i zastosowała wobec podejrzanej dozór policyjny. Raz w tygodniu musi się meldować w komendzie policji. Nie było już mowy o usiłowaniu zabójstwa, gdyż na drugi dzień 10 sierpnia Mariusz K. na własną prośbę wypisał się ze szpitala w Inowrocławiu. Rana okazała się nie taka groźna, jak w pierwszej chwili wyglądała. Nóż nie uszkodził serca i organów wewnętrznych. Marek Holak