- Tucholscy policjanci wyjaśniają okoliczności śmierci 34-letniego mężczyzny, którego ciało znaleziono w jednej z miejscowości w gminie Lubiewo - informuje Brygida Zimnoch, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Tucholi. W piątek (6-lutego) około godziny 9.35 kierownik posterunku policji w Bysławiu dostał informację o tym, że w Lubiewie, przy polnej drodze prowadzącej do miejscowości Lubiewice, znalezione zostały zwłoki mężczyzny. - Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon, wstępnie wykluczając udział innych osób - dodaje rzeczniczka. Policjanci ustalili tożsamość mężczyzny. - Prowadzone przez tucholskich funkcjonariuszy śledztwo pod nadzorem prokuratora, wyjaśni okoliczności śmierci - zapewnia Brygida Zimnoch. Wczoraj była sekcja zwłok W Prokuraturze Rejonowej w Tucholi dowiedzieliśmy się, że na wczoraj (tj. środa, 11-lutego) zaplanowana została sekcja zwłok 34-latka. Wstępne wyniki powinny być już znane w najbliższych dniach. Wtedy też prokurator rejonowy otrzyma raport od prokuratora uczestniczącego w sekcji. Na oficjalne, lekarskie wyniki, trzeba będzie poczekać trochę dłużej. Krzysztof Ziehlke, szef tucholskiej prokuratury, przyznaje, że na obecnym etapie postępowania nie można wykluczyć żadnej wersji wydarzeń, które mogłyby mieć związek ze śmiercią mężczyzny. Dodaje jednak, że: - Na miejscu nie ujawniono żadnych dowodów, które mogłyby świadczyć o tym, że ktoś pomógł temu panu zejść. Również na ciele denata nie znaleziono jakichkolwiek podejrzanych śladów. - Wyjaśniając wszystkie okoliczności śmierci 34-latka prokurator prowadzący sprawę będzie musiał m.in. ustalić, co mężczyzna ten robił tego dnia w Lubiewie. Okazuje się bowiem, że był to mieszkaniec Tucholi - podkreśla Krzysztof Ziehlke. Robert Grygiel