Mężczyznę, podejrzewanego o napad na taksówkarza, przewożono z aresztu do sądu w Chełmnie. Wyrwał się konwojentom i zniknął. Złapano go na jednym z grudziądzkich osiedli. Po przedstawieniu mu zarzutów czynnej napaści na policjantów i ucieczkę, wróci za kratki.