Do wypadku doszło we wtorek rano, około godziny 8.40. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że mężczyźni próbowali odkopać w lesie - przy nasypie nieczynnej linii kolejowej - nieużywaną rurę. W tym celu zrobili podkop. Niestety, w pewnym momencie doszło do osunięcia się ziemi, która przysypała jednego z mężczyzn. Udzielona 21-latkowi przez kolegę pomoc nie przyniosła rezultatu. Młody mężczyzna zmarł. Wezwany na miejsce wypadku lekarz stwierdził zgon. Dokładne okoliczności, w jakich doszło do zdarzenia, wyjaśniają pod nadzorem prokuratora policjanci.