Mężczyzna został zatrzymany w południe w Toruniu. Obecnie wyjaśnia się czy ma on związek z zabójstwami. Zatrzymany nie jest podejrzanym, nie przedstawiono mu zarzutów - poinformowała rzeczniczka toruńskiej policji Lilianna Kruś-Kwiatkowska. Poszukiwany mężczyzna zabił 37-letniego sokistę oraz 62-letniego mężczyznę. Policja ujawniła, że niedaleko miejsca drugiego z zabójstw znaleziono plecak bandyty z osobistą odzieżą i pistolet P-64 zastrzelonego strażnika. Znalezione rzeczy to plecak z wyhaftowanym biało-czarnym napisem "Champion". W plecaku znajdowały się broń skradziona sokiście, czarna czapka bejsbolówka i czarna bluza bawełniana z wyszytym granatową nicią napisem "Zafiro", nad którym umieszczone są dwie haftowane, wygięte kreski - żółta i błękitna. Do tragedii doszło w piątek późnym wieczorem. W rejonie torów kolejowych niedaleko ul. Podgórskiej służbę pełniło 5 funkcjonariuszy SOK, zajmujących się poszukiwaniem złodziei. Nagle jednego z nich, 37-letniego Sławomira K., zaatakował nożem nieznany mężczyzna - powiedział rzecznik kujawsko-pomorskiej policji, kom. Jacek Krawczyk. Bandyta zadał sokiście kilka ciosów, wyrwał mu broń, a następnie go zastrzelił. Mężczyzna strzelał też do pozostałych strażników. Potem napastnik ukradł samochód SOK. - Auto porzucił na jednej z pobliskich ulic i - uciekając dalej pieszo - pobiegł w kierunku ul. Strzałowej, gdzie z niewiadomego powodu zastrzelił przebywającego w garażu Henryka P. - dodał rzecznik. Policja opublikowała portret pamięciowy poszukiwanego zabójcy. Ustalono, że jest to mężczyzna w wieku ok. 25-30 lat. Policja apeluje do wszystkich, którzy są w posiadaniu informacji o miejscu ukrycia się bandyty lub dysponują wiedzą, dzięki której poznamy motywy działania zabójcy i prosi o kontakt z Komendą Miejską Policji w Toruniu przy ul. Grudziądzkiej 17 lub najbliższą jednostką policji na terenie całego kraju. Dla ułatwienia uruchomiona została infolinia . Pod numerem (056) 637-23-68 dyżuruje całą dobę policjant. Informacje można przekazywać także na numer 997. Liczymy na Państwa pomoc, zapewniamy anonimowość - mówi Jacek Krawczyk, rzecznik komendy wojewódzkiej policji w Bydgoszczy. Policja przypomina, że za pomoc w ukrywaniu się przestępcy grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. 5 tysięcy złotych to kwota bezzwrotnej, finansowej pomocy jaką otrzyma rodzina zamordowanego funkcjonariusza Służby Ochrony Kolei od Wojewody Kujawsko-Pomorskiego Romualda Kosieniaka. 37-letni sokista osierocił pięcioro dzieci. Najmłodsze bliźniaki mają 8 miesięcy. Jedno z dzieci wymaga rehabilitacji. Zasiłek trafi do rodziny jeszcze w tym tygodniu - poinformowano w urzędzie wojewódzkim.