Jak wynika z nieoficjalnych informacji, wstępne oględziny wskazują na to, że mężczyzna został ciężko pobity. Nie wiadomo jednak, czy było to bezpośrednią przyczyną jego śmierci - wyjaśni to zlecona przez prokuraturę sekcja zwłok. - Na tym etapie śledztwa za wcześnie jeszcze na jakiekolwiek pewne informacje - komentuje Mariusz Rosiński z prokuratury rejonowej Toruń Centrum-Zachód. Szukali trzech mężczyzn Sprawa może być związana z innym niedzielnym wydarzeniem. Kilka godzin po znalezieniu ciała mężczyzny kilkunastu policjantów sprawdzało jedną z kamienic przy ulicy Piastowskiej w Toruniu - dowiedział się reporter RMF FM Tomasz Fenske. Szukali 48-letniego mężczyzny, a więc odpowiadającego wiekiem zmarłemu, oraz dwóch jego znajomych. Śledczy nie chcą jednak zdradzić czy mieszkanie, które odwiedzili, należało do zmarłego mężczyzny. Na razie nikt nie został zatrzymany, a prokuratura, przynajmniej oficjalnie, nie ma w tej sprawie żadnych podejrzanych. Nie wiadomo też, czy i jakie w tej sprawie zostaną postawione zarzuty. Potencjalni kompani 48-latka mogą usłyszeć zarzut zabójstwa, jak i - o ile nie brali udziału w pobiciu - nieudzielenia pomocy, jeśli zostawili ciężko pobitego mężczyznę bez ratunku.