Wczoraj wieczorem dwóch kierowców uciekających kradzionymi samochodami próbowało sforsować policyjną blokadę. Kierowcą kradzionej toyoty był 39-letni mieszkaniec Warszawy, z kolei audi prowadził 28-letni bydgoszczanin. Nie wiadomo, czy to oni osobiście ukradli samochody. Oba auta zostały ukradzione na początku miesiąca w Poznaniu. Niestety, zostały wczoraj kompletnie zniszczone. Jeden z przestępców, który po akcji trafił do szpitala, został już wypisany i przekazany do izby zatrzymań. Dziś prokurator zdecyduje, czy skieruje wniosek o aresztowanie mężczyzn. Jak dowiedział się nieoficjalnie reporter RMF FM, obaj zatrzymani są członkami większej grupy przestępczej. Niewykluczone więc, że będą kolejne zatrzymania.