Trasa będzie wiodła przez Wisłę - Oświęcim - Kraków - Szczurowę - Szczucin - Tarnobrzeg - Annopol - Opole Lubelskie - Puławy - Maciejowice - Karczew - Warszawę -Nw. Dwór Maz.- Wyszogród - Płock - Włocławek - Toruń - Bydgoszcz - Świecie - Grudziądz - Gniew i Tczew do Gdańska. W sumie to 973 kilometry. W regionie Pomorza i Kujaw odbędzie się aż 5 etapów, a cała trasa to ponad 260 kilometrów. Wyścig będzie miał charakter non?stopu tzn. minimum 2 osoby pojadą na zmianę z innymi uczestnikami imprezy i tak bez jakiejkolwiek przerwy zostanie ustanowiony czas wyjściowy dla uczestników następnych edycji wyścigu. Trudno jest zatem określić, kiedy niepełnosprawni wjadą do Torunia. Czas ten zapewne zweryfikują i ostatecznie ustalą trasa oraz możliwości psychofizyczne uczestników wyścigu. Niemniej Toruń już przygotowuje się na ich przyjazd. - Chcemy, aby wyścig stał się zachętą do propagowania aktywnych form spędzania wolnego czasu, przede wszystkim wśród osób niepełnosprawnych, które mogą się do biegu przyłączyć i dzięki imprezie zobaczyć, że człowiek niepełnosprawny niekoniecznie skazany jest na pasywność - informują współorganizatorzy wyścigu z Toruńskiej Energetyki Cergia SA z ramienia grupy EDF. - W ramach wyścigu zamierzamy odwiedzić władze miast, przez które poprowadzi trasa. Przewidziane jest przekazanie ich prezydentom listu otwartego zachęcającego do współpracy ze środowiskiem niepełnosprawnych sportowców - zapewniają uczestnicy. Do udziału w wyścigu zapraszani będą nie tylko niepełnosprawni ludzie, ale i znane postacie świata sportu, sztuki oraz polityki.