Organizacja World Wide Fund for Nature w Polsce informuje, że ryby jesiotrokształtne pojawiły się na Ziemi około 300 milionów lat temu i od tego czasu praktycznie się nie zmieniły. Oznacza to, że gatunek ten pamięta czasy, kiedy po ziemi chodziły dinozaury. Gatunek wymarły w Polsce Jesiotr jest największą rybą wędrowną w tej części Europy. Może osiągnąć nawet pięć metrów długości i wagę pół tony (dla porównania - to tyle, ile średnio waży dorosła samica żubra). Ryba występowała na obszarze Morza Batyckiego, a jedne z jego największych tarlisk znajdowały się w Wiśle. WWF Polska zwraca uwagę, że ryba przez miliony lat praktycznie się nie zmieniła, ale bardzo zmienił się świat, który dla tego gatunku stał się wyjątkowo niegościnny. Wiele gatunków tej ryby zniknęło m.in. ze względu na przełowienie i zanieczyszczenie wód.W Polsce ostatniego dzikiego jesiotra odłowiono w latach 60 XX wieku. W roku 1970 r. gatunek uznano za wymarły. ZOBACZ: Czy zwierzęta są szczęśliwe w zoo? Jesiotry wrócą do polskich rzek? Instytutu Rybactwa Śródlądowego oraz organizacji World Wide Fund for Nature liczą na powrót ryby do polskich rzek. Jak informuje brodnica.naszemiasto.pl, na 4 października w Szramowie (woj. kujawsko-pomorskie) przedstawiciele tych instytucji wypuścili do rzeki Drwęcy ok. 14 tys. zł gramowych jesiotrów, które do Polski dotarły z Niemczech. To właśnie w tej rzece w ubiegłym stuleciu pływały ostatnie jesiotry. Z Drwęcy po ponad roku ryby powinny dotrzeć do Morza Bałtyckiego. Tam przez ok 15-20 lat powinny uzyskać dojrzałość płciową i wrócić do rzek na tarło. Dr Andrzeja Kapusta w rozmowie z poratlem brodnica.naszemiasto zwraca uwagę, że aby pomóc jesiotrom w przeżyciu w Wiśle, powinno się rozebrać tamę we Włocławku. Nawet połowa ryb, które wrócą na tarło do rzek, może zginać właśnie na terenie tamy. To nie pierwsza próba przywrócenia jesiotra do polskich rzek. Pierwsze wypuszczanie jesiotrów do Drwęcy miało miejsce w 2007 r.