Wcześniej ministerstwo kwestionowało legalność nowego kierunku studiów podyplomowych w Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej (WSKSiM) w Toruniu. Podnoszono, że na uruchomienie tego kierunku potrzebna była zgoda resortu, ponieważ uczelnia nie prowadzi w tym zakresie studiów licencjackich i magisterskich. Rektor o. dr Biliński w Radiu Maryja odczytał list, w którym wiceminister Grażyna Prawelska-Skrzypek napisała, że "wątpliwości związane z nazwą kierunku polityka ochrony środowiska - kompensacja przyrodnicza zostały wyjaśnione" i "MNiSW nie kwestionuje zasadności uruchomienia tego kierunku". W piśmie wskazano, że stanowisko zajęto "po zapoznaniu się z programami studiów prowadzonych w WSKSiM w Toruniu: politologia specjalności polityka społeczna i polityka społeczno-ekonomiczna oraz programem uruchomionych studiów podyplomowych, a także składem i kwalifikacjami realizującego go zespołu". WSKSiM na uruchomienie studiów podyplomowych z zakresu kompensacji przyrodniczej 5 października zeszłego roku otrzymała 1,2 mln zł dotacji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Powstaniu nowego kierunku patronował ówczesny minister środowiska Jan Szyszko, który też pozytywnie opiniował przyznanie dotacji. O wątpliwościach resortu nauki dotyczących legalności nowych studiów podyplomowych napisała 7 kwietnia "Gazeta Wyborcza". W wydanym następnego dnia oświadczeniu rektor o. Biliński wyraził oburzenie, że o sprawie dowiaduje się z prasy, a mister nauki Barbara Kudrycka "po raz kolejny - pod dyktando 'GW' szantażuje legalnie działającą uczelnię następnymi kontrolami". W czwartek o. Biliński poinformował, że pismo z resortu otrzymał dopiero 10 kwietnia i niezwłocznie udzielił na nie wyjaśnień. Pozytywną opinię ministerstwa nauki na temat nowych studiów podyplomowych skomentował dyrektor Radia Maryja o. Tadeusz Rydzyk. - Oczywiście, cieszę się, że tak się stało i jest odpowiedź pozytywna. Szkoda, że tyle nerwów. Szkoda, że jakieś takie ustawienie się od początku było złe, negatywne. Może to jest dobry znak na przyszłość, daj Boże. Tylko w dalszym ciągu niech to nas nie uśpi - powiedział o. Rydzyk na antenie swojej rozgłośni. - Jest dalej dyskryminacja, bardzo poważna dyskryminacja. Ja w dalszym ciągu uważam, że jeżeli chcemy być w państwie prawa, w kraju cywilizowanym, najpierw powinno naprawić się krzywdy wyrządzone - dodał.