Do tej pory znanych jest zaledwie kilkanaście takich obiektów. Polarem pośrednim okazał się być obiekt V2467 Cygni, który w marcu 2007 roku wybuchł jako gwiazda nowa, zwiększając w ciągu kilkunastu godzin swoją jasność blisko 100 tysięcy razy. Krótko po wybuchu grupa kilkunastu studentów i doktorantów w Centrum Astronomii UMK podjęła systematyczną obserwację gwiazdy na dwóch teleskopach optycznych w obserwatorium w Piwnicach w ramach tzw. alertu obserwacyjnego. Opiekunami grupy byli dr hab. Maciej Mikołajewski i dr hab. Toma Tomov, prof. UMK. Polary pośrednie stanowią najrzadszą grupę tzw. gwiazd kataklizmicznych. Składają się z dwóch okrążających się w ciągu kilku godzin obiektów - zwartego, masywnego i gorącego (tzw. białego karła) oraz lżejszego, chłodnego i bardzo rozdętego (tzw. czerwonego karła). W układzie tym następuje intensywny przepływ materii z gwiazdy chłodnej na gorącą co prowadzi do wielu spektakularnych zjawisk, m.in. reakcji termojądrowych na powierzchni zwartego (wielkości Ziemi) składnika prowadzących do wybuchu jako gwiazdy nowej. W polarach pośrednich, zwarty składnik jest obdarzony silnym polem magnetycznym co powoduje, że materia spada nie na całą powierzchnię gwiazdy lecz na bieguny. Ponieważ gwiazda obraca się i oś magnetyczna jest nachylona do osi rotacji, wywołuje to zjawisko podobne do latarni morskiej. Udowodnienie, że V2467 Cygni jest polarem pośrednim zajęło zespołowi Ernesta Świerczyńskiego niemal całe wakacje. Obserwował on jasność gwiazdy w ciągu kilkunastu nocy wykrywając dwie ściśle okresowe zmienności: słabszą o okresie blisko 4 godzin odpowiadającą obrotowi obydwu gwiazd wokół siebie i silniejszą, o okresie około 35 minut, odpowiadająca obrotowi gorącego zwartego obiektu wokół swojej osi (efekt latarni morskiej). Do tej pory, spośród kilkunastu udokumentowanych polarów pośrednich tylko jeden, FO Aqr, ma równie wyrazistą, optyczną krzywą blasku i z tego powodu często nazywany jest "królem polarów pośrednich. Już podczas wybuchu okazało się, że V2467 jest obiektem unikatowym. Elżbieta Ragan zauważyła, że gwiazda może charakteryzować się wyjątkowo wysoką jak na gwiazdy nowe, obfitością tlenu, co wskazuje, że zwarty składnik w układzie powinien być bardzo masywny. Takie gwiazdy uważa się za dobrych kandydatów na supernową. Być może w ciągu kilku najbliższych milionów lat, gwiazda Świerczyńskiego i Ragan rozbłyśnie nagle jako najjaśniejsza gwiazda na niebie? Wiadomość pochodzi ze strony oficjalnej Urzędu Miasta Torunia.