We wtorek ok. godz. 17 policja w Aleksandrowie Kujawskim (woj. kujawsko-pomorskie) otrzymała zgłoszenie o awanturze domowej. Wszcząć ją miał 37-letni mężczyzna, który groził swojej konkubinie bronią. Kobieta wybiegła z mieszkania z dziećmi w wieku 17, 11, 8 i 3 lat. - Wtedy usłyszała dwa strzały, które dobiegały z wnętrza domu - przekazała w rozmowie z polsatnews.pl st. asp. Marta Białkowska-Błachowicz, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji z Aleksandrowa Kujawskiego. Wypchnął taksówkarza z pojazdu i ukradł auto. Policja rozpoczęła obławę Na miejsce wezwano antyterrorystów z Bydgoszczy. - Dokonali penetracji wnętrza posesji. Nie ujawniono tam poszukiwanego - przekazała policjantka. Ok. godz. 18:15 policjanci otrzymali zgłoszenie od taksówkarza, który wykonywał z 37-latkiem kurs w kierunku Raciążek. - W trakcie jazdy mężczyzna zorientował się, że jest poszukiwany. Przystawił kierowcy do głowy przedmiot przypominający broń, wypchnął go z pojazdu i odjechał - poinformowała st. asp Białkowska-Błachowicz, cytowana przez polsatnews.pl. Funkcjonariusze poinformowali, że dzieci są bezpieczne, a taksówkarz nie odniósł poważnych obrażeń. Rozpoczęto policyjną obławę za napastnikiem. Około 22:20 mężczyzna został zatrzymany. 37-latek zostanie przewieziony do policyjnej izby zatrzymań, gdzie mundurowi przeprowadzą z jego udziałem czynności służbowe. O sprawie jako pierwsze poinformowało Radio Zet.