Pierwszy etap rozbudowy Komendy Straży Miejskiej rozpoczął się jesienią ubiegłego roku. Nadbudowa budynku była konieczna w związku z ciasnotą, z jaką muszą borykać się strażnicy miejscy oraz odwiedzający ich petenci. Miejsca zaczęło brakować po zatrudnieniu dodatkowych strażników celem wdrożenia trzeciej zmiany. Niemniej ważnym czynnikiem wymuszającym rozbudowę komendy była wzrastająca ilość spraw, a co za tym idzie, rosnąca ilość przyjmowanych przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej interesantów. - Obecnie nie ma możliwości komfortowego przesłuchiwania świadków oraz sprawców wykroczeń. Również mieszkańcy chcący zgłosić i omówić swoje problemy są przyjmowani w nienajlepszych warunkach - powiedział straszy inspektor Straży Miejskiej Norbert Struciński.