Kontrolerzy Sanepidu dopatrzyli się w bydgoskiej hali wielu uchybień - nie ma lodówek, mięso sprzedawane jest prosto z nadgryzionej zębem czasu lady. Decyzja jest zaskoczeniem tak dla sprzedawców, jak i dla kupujących, którzy zaopatrują się w hali od lat, gdyż, jak mówią, jest w niej dużo taniej niż w sklepach. Sanepid twierdzi, że musiał wydać nakaz zawieszenia sprzedaży, gdyż mogłoby dojść do zatrucia źle przechowywanym mięsem. Zakaz handlu będzie obowiązywał do czasu zlikwidowania wszystkich nieprawidłowości. Posłuchaj relacji reporterki RMF FM Agnieszki Pietrzak: