Do dramatu doszło w niedzielę przy lewym brzegu Wisły w Toruniu. Jak wynika z wstępnych ustaleń policjantów, para znajomych wybrała się na spacer nad rzekę. W pewnym momencie kobieta poślizgnęła się i wpadła do wody. Towarzyszący jej mężczyzna rzucił się jej na ratunek - poinformowała stacja TVN 24. Do akcji ratunkowej włączył się także przypadkowy świadek zdarzenia. Młody mężczyzna zdołał wyciągnąć z wody kobietę. Jak na razie nie wiadomo, co stało się z towarzyszącym jej mężczyzną. - Nadal trwają poszukiwania mężczyzny. Jeszcze nie wiadomo, czy zdołał się uratować. Ciała nie odnaleziono - informuje w rozmowie z INTERIA.PL rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Toruniu podinsp. Wioletta Dąbrowska. W akcji poszukiwawczej uczestniczą ratownicy z Torunia. Poszkodowana kobieta trafiła do szpitala.