Przedstawiciele załogi wysunęli takie żądania wobec zarządu firmy już w marcu. W przedstawionej liście 13 postulatów związanych głównie z zarobkami, domagano się ogólnej podwyżki płac o 30%. Pod koniec maja zarządy dwóch związków zawodowych działających w zakładzie: NSZZ Solidarność`80 oraz Związek Zawodowy Konfederacja Pracy postanowiły wspólnie wystąpić w imieniu załogi do zarządu firmy z żądaniem podwyżki płac o 15% oraz podwojenia dodatku stażowego. W Parocu do NSZZ Solidarność`80 należy 168 pracowników, a do Związku Zawodowego Konfederacja Pracy ponad 30 pracowników. Jednak zarząd Paroc Polska sp. z o.o. odpowiedział, że żądanie podwyżek nie może być rozpatrywane bez wypowiedzenia obowiązującego regulaminu wynagradzania. Żadnych rezultatów nie przyniosło zebranie zorganizowane 16 czerwca i od tamtej pory utrzymuje się sytuacja patowa w tej sprawie. Naruszyli swobody związkowe? Dodatkowo obydwie organizacje związkowe zgłosiły do Prokuratury Rejonowej w Gnieźnie powiadomienie o możliwości popełnienia przez zarząd firmy przestępstwa opisanego w art. 26 ust. 2 w zw. z art. 8 ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych. Chodzi tu o fakt niezgłoszenia sporu zbiorowego do Okręgowego Inspektoratu Pracy w Poznaniu i tym samym nieuznanie powstania takiego sporu. Przedstawiciele załogi uważają, że poprzez niezgłoszenie faktu powstania sporu zbiorowego i nieudzielenie odpowiedzi przedstawicielom załogi w sprawie powołania mediatora z listy Ministerstwa Pracy uniemożliwiono powołanie takiej osoby. Dlatego też przedstawiciele związków zawodowych uważają, że weszli w spór zbiorowy z zarządem firmy, jednak formalnie nie można uznać, iż taki spór istnieje, gdyż pracodawca nie dopełnił obowiązku zgłoszenia tego faktu do Okręgowego Inspektoratu Pracy. Związki zawodowe zarzucają władzom firmy także inne wykroczenie przeciwko swobodom związkowym, które miało polegać na poleceniu swoim podwładnym zdjęcia pisma zawieszonego na tablicach przez związki zawodowe, informującego o roszczeniach płacowych. Jak potwierdził Piotr Gruszka, Prokurator Rejonowy w Gnieźnie, 12 września takie doniesienie wpłynęło do prokuratury. 14 września prokuratura zleciła policji wykonanie różnych czynności sprawdzających w związku z tą sprawą. Następnie zebrany materiał zostanie oceniony i pod koniec września powinna zapaść decyzja co do dalszych losów tego śledztwa. Jeden postulat - podwyżka płac Obecnie przedmiotem sporu jest tylko jeden postulat - podwyżka płac dla wszystkich pracowników o 15% naliczona od 1 maja. Przedstawiciele związków zawodowych umówieni są z władzami firmy na 10 października na rozmowy w tej sprawie. Jan Jakubowski,przewodniczący NSZZ Solidarność`80 przy Paroc Polska powiedział Pałukom, że na obecnym etapie sporu nie chce komentować sprawy. W podobnym tonie wypowiedział się przewodniczący Związku Zawodowego Konfederacja Pracy Piotr Burczyński. - Do czasu spotkania z władzami firmy nie chcę wyrażać żadnych opinii w tej sprawie. Dopiero po tym spotkaniu będzie wiadomo, w którym kierunku pójdziemy - powiedział Piotr Burczyński. Jak dowiedzieli się dziennikarze od innych członków związków zawodowych funkcjonujących w firmie Paroc, pracownicy w razie niespełnienia ich żądania podwyżki płac rozpatrują wszelkie możliwe formy protestu przewidziane w ramach sporu zbiorowego, ze strajkiem włącznie. Rozmowy są poufne Do firmy Paroc dziennikarze skierowali trzy pytania związane ze sporem płacowym. Zapytaliśmy, - czy firma widzi możliwość podwyższenia pensji wszystkich pracowników o 15% - dlaczego zarząd nie zgłosił faktu sporu zbiorowego do Okręgowego Inspektoratu Pracy - dlaczego zarząd firmy polecił zdjęcie informacji o roszczeniach płacowych zawieszone na tablicy przez związki zawodowe. - Potwierdzamy, że toczą się wewnętrzne rozmowy ze związkami zawodowymi. Z szacunku dla poufności tego procesu i trwających rozmów nie chcielibyśmy omawiać tych kwestii na forum publicznym - poinformowała Iwona Zwierzchlewska, szef komunikacji Paroc Polska sp. z o.o. W odniesieniu do pytania dotyczącego niezgłoszenia sporu zbiorowego przedstawicielka firmy odpowiedziała, że Paroc przestrzega wszystkich obowiązujących przepisów prawnych oraz,że wszelkie wymagane prawem informacje i fakty zostały przekazane w odpowiednim terminie do stosownych instytucji. Co do polecenia zdjęcia informacji o roszczeniach płacowych zawieszonych na tablicy dziennikarze otrzymali następujące wyjaśnienie. - Zarząd "Paroc" nie potwierdza, ani nie wspiera tego typu praktyk. Ponieważ ostatnio dotarły do nas informacje o takich działaniach, jesteśmy w trakcie wyjaśniania tej kwestii - poinformowała Iwona Zwierzchlewska z firmy Paroc. Roman Wolek