- Łukasz Juszczak dostał do dyspozycji biuro w budynku urzędu, wyposażone w komputer i telefon. Miasto pokryje też koszty ewentualnych wyjazdów na konferencje i seminaria, ale sama funkcja piastowana jest społecznie - powiedział Stefan Markowski, wiceprezydent Bydgoszczy. Pomysł powołania pełnomocnika jest realizacją zapowiedzi wyborczej obecnego prezydenta Bydgoszczy, Rafała Bruskiego (PO), który deklarował wsparcie rozwoju alternatywnych form komunikacji w mieście, przede wszystkim rowerów. Kandydata na to stanowisko wyłonili działacze stowarzyszeń i nieformalnych grup zrzeszających zwolenników jednośladów. Władze miasta postawiły jedynie warunek, by osoba, która podejmie się tego zadania, pełniła funkcję społecznie. - Stworzenie kolejnego etatu sprawiłoby, że szybko stracilibyśmy pełnomocnika, zyskując w zamian kolejnego urzędnika, a tych w mieście nie brakuje - dodał Markowski. W prezencie od władz miasta pełnomocnik otrzymał kask rowerowy w kolorach miasta i kamizelkę odblaskową z logo Bydgoszczy. Juszczak dostał także ozdobny dzwonek rowerowy po to, by "wszyscy słyszeli o problemach rowerzystów" - podkreślił Markowski. Pierwszym zadaniem nowego "urzędnika" będzie opiniowanie działań zmierzających do połączenia istniejących już w granicach miasta ścieżek rowerowych ze szlakami zbudowanymi przez sąsiednie gminy. Obecnie, z ich terenu da się dotrzeć do Bydgoszczy rowerem, tylko korzystając z dróg przeznaczonych dla ruchu samochodowego. Juszczak zapowiedział, że najbliższe tygodnie poświęci przygotowaniu rozwiązań systemowych. Chodzi głównie o plany postawienia parkingów rowerowych przy urzędach i instytucjach kultury oraz wyznaczenie pasów dla rowerów wzdłuż jezdni. Pełnomocnik chce też wypracować standardy techniczne i wykonawcze dla planowanych dróg rowerowych. Łukasz Juszczak ma 26 lat, z wykształcenia jest socjologiem. Jest szefem Stowarzyszenia Bydgoszcz Rowerowa. Pracuje w Wyższej Szkole Gospodarki w Bydgoszczy.