Do tragedii doszło w środę w jednym z domów jednorodzinnych w Ciechocinku. Ciała kobiety i mężczyzny znalazł pracownik, który przeprowadzał tam remont. To właśnie on powiadomił policję. Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że mężczyzna najpierw zabił swoją partnerkę, a następnie targnął się na swoje życie - dowiedział się reporter radia RMF FM. Motywy desperackiego kroku mężczyzny nie są jeszcze znane. Obecnie śledczy zabezpieczają dowody i przesłuchują świadków. Na podstawie zabezpieczonych materiałów będą wyjaśniać okoliczności, w jakich doszło do tej tragedii. Dokładne przyczyny śmierci kobiety i mężczyzny będą znane dopiero po przeprowadzeniu zarządzonej już przez prokuratora sekcji zwłok. Postępowanie w sprawie prowadzi już kujawsko-pomorska policja i prokuratura, która wszczęła w tej sprawie śledztwo.