Jan Rulewski - działacz Solidarności, który został pobity - dziś zniknął już z politycznego życia. Prowadzi zakład naprawy kserokopiarek. Ówczesny wicewojewoda Roman Bąk - dziś w Stowarzyszeniu Ordynacka - do niedawna był dyrektorem banku. Obaj panowie usiedli obok siebie na specjalnej sesji poświęconej Bydgoskiemu Marcowi: