Jak informuje rzecznik bydgoskiej policji, życiu rannego funkcjonariusza nie zagraża niebezpieczeństwo. 26-latek, który do niego strzelał, przebywa w policyjnej izbie zatrzymań. Czeka na przesłuchanie i zarzuty. Wciąż nie wiadomo, czy w momencie ataku był pod wpływem narkotyków. Przypomnijmy, że ok. 2. 30 w nocy do komendy policji wpłynęło zgłoszenie, że w jednym z bydgoskich hipermarketów awanturuje się mężczyzna. Po przyjeździe na miejsce funkcjonariusze zobaczyli, że ma on kilka powierzchownych ran, dlatego wezwali karetkę. Po wyprowadzeniu na zewnątrz mężczyzna zaczął się szamotać z policjantami. W pewnym momencie zabrał jednemu z nich pistolet i strzelił. Mężczyzna uciekł z miejsca zdarzenia, ale został szybko złapany. Był już wcześniej karany m.in. za włamania i przestępstwa narkotykowe.