Po otwarciu jednego z wytypowanych kartonów, który był częściowo uszkodzony i podziurkowany, oczom celników ukazał się... wąż. Po wstępnych oględzinach okazało się, że zwierzę, prawdopodobnie na skutek niewłaściwego transportu, ma zmiażdżony ogon. Funkcjonariusze umieścili węża w specjalnie przystosowanym terrarium, które znajduje się na bydgoskim lotnisku. Następnie gad został przemieniony do Ogrodu Fauny i Flory Polskiej w podbydgoskim Myślęcinku. Znaleziony gad to wąż zbożowy (Pantherophis guttatus) - niejadowity gatunek, występujący najczęściej na polach uprawnych i nieużytkach środkowej i południowo-wschodniej części Ameryki Północnej. Odbiorcą nietypowej przesyłki miał być mieszkaniec Świecia. Na razie nie wiadomo. Do tej pory funkcjonariuszom udało się ustalić, że paczka została nadana w Warszawie. O sprawie została już powiadomiona prokuratura.